codzienny

Od jakiegoś czasu Aston Martin informował nas o pracach nad nowym modelem o sugestywnej nazwie Vulcan. Widzieliśmy kilka krótkich filmów prezentujących zarys samochodu oraz dźwięk silnika, ale dopiero dziś zaprezentowane zostały pierwsze zdjęcia samochodu oraz wstępna specyfikacja techniczna. Zapraszam was do przeczytania artykuły o Astonie jakiego jeszcze nie było. 

Muszę zacząć od tego, że Vulcan jest samochodem, który Aston Martin przeznaczył na tor, z tego powodu jego homologacja FIA World Endurance Championship pozawala na jazdę tylko tam. To w połączeniu z bardzo niską masą i dużą mocą samochodu sprawa, że Vulcan jest konkurencją dla tworzonego z podobnymi założeniami Lamborghini Sesto Elemento.

,

Samochód dzięki wykorzystaniu kompozytów oraz minimalistycznego wnętrza jest niezwykle lekki co w połączeniu z potężnym silnikiem da porażające efekty. Aston Martin umieścił w Vulcanie V12 o pojemności siedmiu litrów i mocy 800 KM. Moc przekazywana będzie na tylną oś za pomocą sześciobiegowej sekwencyjnej przekładni. Jest to pierwszy Aston Martin o tak dużej mocy, dlatego nie dziwi mnie fakt, że zdecydowali się oni na wygląd, który nieco odbiega od ich tradycyjnej stylistyki. Oczywiście, znajdziemy tutaj znajome kształty nadkoli, klasyczne tylne światła i nawiązanie do charakterystycznego grilla, ale na pierwszy rzut oka Vulcan to coś z czym jeszcze nie mieliśmy do czynienia. Materiały z którego wykonano nadwozie to oczywiście kompozyty, a w znacznej mierze włókno węglowe, które dostarczy Multimatic, czyli firma która zajęła się między innymi nadwoziem nowego Forda GT (zdjęcia znajdziecie tutaj).

Aston_Martin-Vulcan_2016_800x600_wallpaper_07

Vulcan uzbrojony zostanie w 19’sto calowe felgi oraz specjalnie przygotowane opony Michelin, a do jego wyhamowania właściciel będzie miał 380 (przód) oraz 360 (tył) milimetrowe weglowo-ceramiczne tarcze. To wszystko robi wrażenie i jeśli jesteście zainteresowani zakupem to powinniście złapać za telefon już teraz, ponieważ Aston Martin zapowiedział, że powstaną tylko 24 egzemplarze tego samochodu.

Musicie się jednak pospieszyć, ponieważ jak mówi Dr. Andrew Palmer (CEO Astona Martina) Vulcanem zainteresowało się już bardzo dużo potencjalnych klientów. Nie można się im dziwić, ponieważ jego powstawaniu towarzyszyła szeroko zakrojona kampania marketingowa. Jej elementem był min. film który możecie obejrzeć poniżej.

Vulcan zdecydowania otworzy nowy rozdział w historii tej brytyjskiej marki. Jeśli jesteście ciekawi co jeszcze szykuje dla nas Aston Martin to koniecznie zajrzyjcie na mój profil na Facebook’u, ponieważ zamieściłem tam ciekawy materiał na temat ich innego samochodu.
Znajdziecie tam też więcej zdjęć Vulcana!

To tyle na dzisiaj. Dziękuję wam bardzo za uwagę i do następnego razu.

Zachęcam was do polubienia Niedźwiedzia Motoryzacyjnego na Facebook’u oraz obserwowania mnie na Instagramie, ponieważ znajdziecie tam materiały „z ostatniej chwili”, które nie zawsze mogę publikować tutaj.

94P08

Dodaj komentarz