W piątek pisałem o projekcie reaktywacji polskiej motoryzacyjnej legendy czyli New Warsaw (artykuł). Jego autorem jest Michał Koziołek, który pracuje obecnie również nad drugim projektem jakim jest niewielki elektryczny samochód miejski- XCION. Zapraszam was do przeczytania artykuły z którego dowiecie się nieco więcej o tej śmiałej inicjatywie.
Co jest tak niezwykłego w tym mały elektrycznym aucie, że zdecydowałem się napisać o nim osobny artykuł? Otóż naprawdę wiele rzeczy. Zaczynając od podstawowych założeń:
- Przyspieszenie od 0 do 100 km/h- 6,5 s
- Napęd w postaci dwóch silników elektrycznych umieszczonych na tylnej osi
- Waga- 600 kg
- Czas ładowania- 6 h
- Maksymalny zasięg 200 km
- Cena- ok 50 000 zł
Już tutaj widzimy pierwszy element odbiegający od ówczesnych standardów. Mam na myśli oczywiście cenę, która jest wyjątkowo niska jeśli porównamy ją na przykład z Nissanem Leaf’em (120 000 zł). Nie wiadomo jak na razie czy ostateczna cena faktycznie będzie tyle wynosić, ale osobiście uważam, że jeśli nie przekroczy ona 80 000 zł to będzie to duży sukces. Sukces ponieważ, auto wygląda niesamowicie. Nie obrażając absolutnie innych marek, XCION prezentuje się dużo lepiej niż BMW i3, Toyota iQ czy wspomniany Nissan Leaf.
Mówiąc o nadwoziu warto wspomnieć również o niezwykle śmiałym założeniu jakim jest zamontowanie karoserii na zaledwie 50 śrubach, co umożliwiłoby właścicielowi jej samodzielną wymianę. Dodatkowo demontaż samochodu ma być na tyle prosty, że mogą go przeprowadzić tylko dwie osoby. Dzięki temu drobnych napraw będzie można dokonać bez konieczności odwiedzania mechanika. Jak mówi sam pomysłodawca pozwoli to również na dostosowanie auta do własnych potrzeb. Kolejnym niespotykanym rozwiązaniem ma być wyposażenie samochodu w drona, który obserwując otoczenie auta z lotu ptaka, będzie wyszukiwał wolne miejsca parkingowe.
Jak wspomniałem już na samym początku, projekt jest nadzwyczaj ambitny i osobiście kibicuję całej ekipie w nadziei, że auto wejdzie do produkcji. Planowana jest ona początkowo na 300 sztuk rocznie, aby finalnie osiągnąć poziom 999 sztuk rocznie.
Czy jest to możliwe?
Wiele osób niestety z góry skazuje ten pomysł na porażkę, ja jednak jako wielki fan przede wszystkim polskiej motoryzacji muszę przypomnieć o tym, że w New Warsaw również nie wierzyło wiele osób, a jak widać wszystko wskazuje, że już niedługo zobaczymy ten projekt na naszych drogach.
Co do śmiałych założeń konstrukcyjnych to mogę jedynie zaprosić was do przeczytania artykułu o arcydziele polskiej inżynierii, czyli CWS T-1 o który napisałem wczoraj (link znajdziecie tutaj), ponieważ wspaniale obrazuje on myśl „Polak potrafi!” oraz życzyć całej ekipie zajmującej się XCION’em sukcesu projektu.
To tyle na dzisiaj. Dziękuję wam bardzo za uwagę i do następnego razu.
Zachęcam was do polubienia Niedźwiedzia Motoryzacyjnego na Facebook’u, ponieważ znajdziecie tam materiały „z ostatniej chwili”, które nie zawsze mogę publikować tutaj.
Niedźwiedź Motoryzacyjny 